Od razu powiem: nie wiem. Co może przysparzać mi wielu problemów zważywszy na fakt, że kocham celebrować rzeczy. Wprawiać się w atmosferę, ś...
5 powodów, dlaczego warto wybrać się na Moanę
Najnowszą animację Disneya udało mi się zobaczyć już w piątek, czyli dniu premiery. Na początku planowałam recenzję, ale po wyjściu z sali k...
O przyjaźni z Belgią w tle
Zastanawiałam się czy o mojej ostatniej przygodzie opowiedzieć przez pryzmat podróży czy może refleksji na temat pewnej niezwykłej znajomo...
Miasta i mityczne pary, czyli Anatomia
Czasami może się wydawać, że Anatomia to trochę pójście na łatwiznę. Po prostu parę linków i kilka zdań komentarza. Ja jednak po prostu uwie...
Cukierek albo psikus, o filmach na Halloween
Co roku na jesień moje serduszko się łamie, ponieważ nie obchodzi się u nas Halloween, a ja na punkcie tego święta (jeśli jeszcze nie zauw...
I co mi po moim oppie, o Ann i k-popie
Te nogi należą do grupy, która jest moim #squadgoals O, tytuł się nawet zrymował! Ale tak całkiem na serio, jeśli post Od zachodu do wsc...
Anatomia na jesienny wieczór
Zdjęcie autorstwa Jiyang Chena Blog powraca to i Anatomia też! Przyznam, że miałam całkiem sporo czasu na zgromadzenie ciekawych linków,...
Subskrybuj:
Posty (Atom)