Zdjęcie autorstwa Jiyang Chena |
1. Playlista pumpkin spice & everything nice
Jeśli czytaliście Annatomy już w zeszłym roku, zapewne pamiętacie, że mam słabość do jesieni i choć na co dzień nie mam czasu na spacery, bo muszę się uczyć, a i przyroda niestety nie wygląda tak jak pomarańczowo-czerwono-złote krajobrazy z tumblra, przyjemnie jest chłonąć tę atmosferę. Playlista pumpkin spice & everything nice z 8tracks to piosenki, które od razu wprawiają mnie w jesienny nastrój. Aż chce się wyjść na spacer w ulubionym swetrze albo zrobić kakao czy herbatę i ukryć się pod kocem z jakąś dobrą książką.
2. Posty o językach na tumblr
Choć obecnie około 60% mojej tablicy na tumblr stanowi fandom k-popowy, a 30% to blogi estetyczne (w tym jesienne), to jednak 10% zostaje na teksty dotyczące różnych dziedzin życia, które są takimi perełkami i "mądrościami". Dzisiaj chciałabym Wam pokazać zbiór takich tekstów/żartów poświęconych językom z platformy blogerskiej, które zebrał niezawodny Buzzfeed. Czasami działają wbrew logice, onieśmielają, bawią bądź są tak charakterystyczne, że można im nadać cechy człowieka. Można się pośmiać, polecam.
3. Kopciuszek a feminizm
O nowej, aktorskiej wersji Kopciuszka na blogu już pisałam i zresztą zachwycałam się. I choć nawet po przeczytaniu tego niezwykle ciekawego artykułu film nadal oceniam pozytywnie, to tekst krytykuje interesujący i ważny aspekt filmu, który można odnieść generalnie do baśni i disneyowskich księżniczek, tu widoczny jest jednak szczególnie, ponieważ mamy tym razem do czynienia z aktorami, prawdziwymi ludźmi. Chodzi mianowicie o wzorce dla dziewczynek oraz wpływ smukłych piękności w zachwycających sukniach i z bezimiennym księciem na samoocenę młodych odbiorców.
4. Filmik LET IT BE
Zawsze ogromną przyjemność sprawia mi znajdowanie tego filmów na Youtubie, takich dopracowanych, pięknych dzieł sztuki. Ale również i żal, bo dlaczego o Bertim Gilbercie nie jest głośno? Widziałam może trzy z jego parunastominutowych filmów, każdy zrobiony z pomysłem, ale Let It Be to zdecydowanie mój ulubiony. Oprócz Bertiego, zobaczymy w nim też Savannah Brown i Dodie Clark, dwie youtuberki, których kanały też zresztą Wam polecam. Halloweenowy w klimacie, ponieważ jednym z głównych bohaterów jest śmierć, a także przebieranek, czasem zabawny, czasem smutny. Naprawdę warto poświęcić mu tych osiemnaście minut. Plus odwołania do The Beatles, chociażby w samym tytule.
5. Syrenia różnorodność
Kocham tumblr za to, że jest w stanie rozpisać się na temat różnorodności w świecie syren. W końcu smukłe ślicznotki maja swój czar, ale co powiecie na arktyczne albo bagienne stworzenia, które pomagają ludziom, gdy wpadną w kłopoty, te, które motywują surferów i uczą dzieci pływać? Świat podwodnej magii od razu staje się bardziej ciekawy!
6. Passion Passport na Instagramie
Passion Passport to nie jedna osoba, ale konto, które umożliwia wielu podróżnikom dzielenie się wspaniałymi zdjęciami z najodleglejszych zakątków świata i dotarcie do szerszej publiczności. Efekt? Architektura, ludzie i natura ze wszystkich kontynentów, do tego jeszcze w żywych barwach, sprawia, że Twoja tablica od razu wygląda ładniej, a i przyjemnie jest pomarzyć sobie, że i ty kiedyś zobaczysz na własne oczy to, co teraz na zdjęciu
7. Uroczy halloweenowy art
Naprawdę przemawia do mnie ta idea. Że kiedy w Halloween (czy podczas karnawału, ale przebieranie się na tę okazję nie jest aż tak popularne) możemy przebrać się w cokolwiek zechcemy, tak naprawdę jest to szansa aby odrzucić konwenanse i na jeden wieczór stać kim chcemy być, co chyba łączy się też z tym kim jesteśmy. Jak już o tym mówimy, to pozdrawia Was zeszłoroczna czarownica (a w tym roku kto to wie, chociaż z postacią czarownicy utożsamiam się chyba najmocniej).
8. Devil Eyes - Hippie Sabotage
Tę absolutnie cudowną piosenkę znalazłam w dosyć dziwnych okolicznościach. Ostatnimi czasy dosyć dużo czasu spędzam na Vine, oglądając wspaniałe edity k-popowe i gdy w jednym z nich usłyszałam ten utwór, musiałam dowiedzieć się co to. Zmysłowa, spokojna, powolna i choć wiem, że nie opisuje się tak ani melodii, ani głosu, strasznie kojarzy mi się z nią określenie: zadymiona.
9. Przewodnik kinofila po Berlinie
Niemiecką stolicę miałam przyjemność odwiedzić w te wakacje i trochę żałuję, że nie miałam wcześniej okazji przeczytać tego artykułu, pochodzącego z Ekranów, magazynu o kinie, który co numer pokazuje europejskie metropolie od tej filmowej strony (są jeszcze np. Paryż, Sztokholm, Praga, ale tylko Berlin znalazłam w wersji do poczytania online). Na pewno dostosowałabym swoje plany do sugestii autora, bo odkrywanie miejsc prawdziwych przez fikcyjne historie i bohaterów brzmi wspaniale! Dodatkowo, sporo można się dowiedzieć o nastawieniu do kinematografii w mieście biednym, ale sexy.
10. Wstęp do chińskich znaków
Tajemnicze chińskie krzaczki są generalnie postrzegane jako synonim czegoś trudnego i zupełnie niezrozumiałego. I choć nikt od nas nie oczekuje ich znajomości, no chyba, że uczymy się języka chińskiego, to myślę, że warto jednak mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, jak wyglądają, dzielą się i czy w tym szaleństwie jest jakakolwiek metoda. Wydaje mi się, że zawsze jest to jakiś krok, aby nie generalizować tego systemu pisma jako zupełnie bez sensu i przedpotopowego, bo chociaż nie jestem w stanie sobie wyobrazić uczenia się ich, sama idea wydaje mi się piękna.
I na dzisiaj to chyba tyle. Mam nadzieję, że choć część z tych linków wydała Wam się interesująca i jeśli macie ochotę dajcie znać, co o nich sądzicie. Miłego wieczoru!
Muszę przyznać, że spodobała mi się jesienna playlista i profil na instagramie, gdzie ludzie mogą publikować swoje zdjęcia z podróż, aż dziw, że takie miejsca istnieją (chodzi mi o te na zdjęciach, nie o takie profile :D)
OdpowiedzUsuńKatty
Czuję się taaakim hipsterem przez to, że zachwycałam się "Let it be"przez tym jak to poleciłaś xd
OdpowiedzUsuńTen art jest toatlnie przeuroczy!
Uwielbiam te posty hahah nigdy nie wiem jak je skomentować, ale dziś dostarczyłaś mi materiałów do "rób cokolwiek tylko nie odrabiaj fizyki" więc dziękuję :D
OdpowiedzUsuń