Mam dla Was krótką wiadomość. Dziś wyjeżdżam. Cały lipiec siedziałam w domu, ale wakacje to wakacje, pora więc opuścić Kraków. Po raz drugi w życiu, i mam nadzieję, że nie ostatni, jadę do Londynu. Będę tam dziewięć dni i oprócz samego miasta, odwiedzę jeszcze parę miasteczek w okolicy. Najbardziej niesamowitym punktem programu będzie dla mnie jednak Harry Potter Studio, w którym, jak przypuszczam, zbankrutuję. Zapewne jak wrócę napiszę relację z wyjazdu, bo wpis z Francji cieszył się Waszym zainteresowaniem. No więc to by było na tyle. Życzę Wam miłych wakacji, ale sobie jeszcze milszych.
Nox!
PS: Miał być wpis o filmie Z dala od zgiełku, na którym byłam w dniu premiery, ale nie zdążyłam napisać, bo musiałam się pakować. Powiem Wam jedno: idźcie wszyscy do kina, bo film cudowny, a ja z mojej kochanej Bathshebki jestem dumna.
Nie martwcie się! Przyślę Wam sedes z Hogwartu, czyli wyjeżdżam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie mogę się doczekać Twojej relacji :D Życzę udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! I zazdroszczę wycieczki do Harry Potter Studio. Od kiedy je otworzyli, marzę o takiej wyprawie jeszcze bardziej niż o wyprawie do Disneylandu :D
OdpowiedzUsuń