Animowany rok 2016

Tak jak i w zeszłym roku, postanowiłam skompletować listę pięciu filmów animowanych, na które czekam w tym roku. Nie są to oczywiście jedyne animacje, które będą miały swoją premierę w 2016. Nie chciałam jednak umieszczać tutaj takich pozycji jak Angry Birds, Kung Fu Panda 3 czy milionowa część Epoki Lodowcowej. Te pięć zobaczę jednak z wielką chęcią. Filmy są ułożone alfabetycznie.

1. Gdzie jest Dory?
Sequel pixarowskiego Gdzie jest Nemo?, wszystkim znanego hitu. O ile nie przepadam za kontynuacjami i zdaję sobie sprawę z faktu, że studio nie jest najlepsze w ich robieniu, jestem niezwykle ciekawa historii oraz nowych postaci. I z jednej strony boję się niezwykle, bo to w końcu jeden z ważniejszych filmów mojego dzieciństwa, ale z drugiej chcę wrócić do tego świata po nowe przygody!

2. Kubo and the Two Strings
Jestem absolutnie zakochana w filmach studia Laika i choć na razie mogliśmy obejrzeć jedynie trzy, każdy z nich to urocza historia dopracowana w każdym szczególe. W końcu nie liczy się ilość, a jakość. W tym roku do kin wejdzie już czwarta produkcja, jak zawsze wykonana techniką animacji poklatkowej. Akcja filmu będzie rozgrywała się w Japonii, do tego możemy spodziewać się samurajów, magii, niebezpieczeństwa, ale również i humoru. I jak tu nie czekać? Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, odsyłam Was do trailera.



3. Moana
Film,  na samą myśl o którym, mam ochotę skakać i piszczeć. Najnowsza disneyowska księżniczka, tytułowa Moana to mieszkanka Polinezji, która kocha żeglować. W połączeniu z miejscową mitologią i ciekawymi bohaterami szykuje się cudowny film, który zabierze nas daleko, choć nadal będziemy siedzieć w kinowej sali. Niestety na animację będziemy musieli czekać aż do listopada tego roku.

4. The Red Turtle
Kolaboracja francuskiego studia Wild Bunch i cudownego Ghibli to historia o mężczyźnie, który utknął na bezludnej wyspie, a jego próby wydostania się są udaremniane przez tytułowego czerwonego żółwia. Wiem, że może nie brzmi to fascynująco, ale wiem, że Studio Ghibli mnie nie zawiedzie, a do tego po ogłoszonej przez nich przerwie trzeba sięgać nawet po takie kolaboracje. Może być ciekawie.


5. Zootopia
Tę animację od Walt Disney Animation Studios będziemy mogli zobaczyć w kinach już za niecały miesiąc. Jestem niezwykle ciekawa, jak zostanie pokazane to społeczeństwo składające się wyłącznie ze zwierząt, jak one będą ze sobą żyły i mam nadzieje, że będzie to jeden z tych filmów, przy których nie będę mogła przestać się śmiać.


3 komentarze:

  1. Najbardziej czekam na "Gdzie jest Dory?" ("Gdzie jest Nemo?" to bajka mojego dzieciństwa ♡) i Zwierzogród (zauroczył mnie ten lis ^^). Ciekawi mnie też Moana, jednak o pozostałych dwóch filmach jeszcze nie słyszałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej czekam na "Gdzie jest Dory?" ("Gdzie jest Nemo?" to bajka mojego dzieciństwa ♡) i Zwierzogród (zauroczył mnie ten lis ^^). Ciekawi mnie też Moana, jednak o pozostałych dwóch filmach jeszcze nie słyszałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej nie mogę się doczekać ,,Kubo and the Two Strings", bo podobnie jak Ty uwielbiam animacje studia Laika, a zwiastun ,,Kubo" wygląda bardzo zachęcająco :)
    Jeśli chodzi o nowe filmy Disneya, to obejrzę je na pewno, chociaż nie jestem co do nich tak do końca przekonana. Nie ukrywam, że trochę mi brakuje starych, dobrych animacji w 2D...

    OdpowiedzUsuń